Zamek Tenczyn i Klasztor w Czernej - 05.10.2024r.
W sobotę 5 października wraz z naszym opiekunem księdzem Danielem wybraliśmy się na pielgrzymkę do Czernej i Zamku w Tenczynie. Wyruszyliśmy całkiem sporą grupą, którą tworzyli oazowa młodzież naszej parafii, ministranci, członkowie Apostolatu Margaretek i dzieci wraz ze swoimi bliskimi.
Wyjazd rozpoczęliśmy od wspólnej modlitwy, w której dziękowaliśmy Jezusowi za kolejny, piękny dzień życia. Pierwszym przystankiem naszej pielgrzymki był zamek w Tenczynie, znajdujący się na Szlaku Orlich Gniazd. Został on wybudowany na dawnym stożku wulkanicznym. Pani przewodnik opowiedziała nam o prehistorii zamku, a także zaciekawiła nas kilkoma legendami... Podczas spaceru po ruinach uważnie rozglądaliśmy się wkoło, poszukując amonitów. Kolejnym punktem naszej wyprawy była Czerna, a dokładniej Klasztor Karmelitów Bosych. Ojciec zakonu opowiedział nam, że, Góra Karmel znajduje się w Ziemi Świętej i dawno temu właśnie stamtąd przybyła grupa pielgrzymów, która zaczęła zakładać kościoły po całej Europie.
Klasztor w Czernej powstał w 1629 r. Jest niesamowicie piękny i bogaty w symbolikę. W Ołtarzu głównym znajduje się obraz, na którym przedstawiony został Prorok Eliasz, który uciekając na pustynię, niemal zasypia ze zmęczenia. Spotyka go Anioł i mówi „wstań i jedz, bo przed Tobą długa droga”. W kościele jest także obraz Matki Bożej Szkaplerznej z XVIII w. malowany na miedzianej płycie.
Udaliśmy się także do kaplicy pw. św. Rafała Kalinowskiego. Ojciec opowiedział nam, że Rafał Kalinowski urodził się w Wilnie w 1835 r. W wieku 42 lat rozpoczął Nowicjat, odbył studia teologicznie i trzykrotnie po święceniach był przeorem klasztoru w Czernej, a po śmierci został tam pochowany. W 1991 roku podczas Mszy Świętej w Rzymie został ogłoszony świętym. Jest także patronem Diecezji Sosnowieckiej. Najważniejszym punktem dzisiaj, było jednak spotkanie z Panem Jezusem przy Eucharystycznym stole. Ksiądz Daniel podkreślił, że tylko przy Nim możemy być trwale szczęśliwi. Podczas całego dnia znaleźliśmy też czas na długie rozmowy i kilku kilometrowy spacer. Mieliśmy także okazję w kameralnym kinie obejrzeć Film animowany z Nowego Testamentu, odwiedzić muzeum misyjne i karmelitańskie. Pełni radości i wdzięczni Bogu wróciliśmy do naszego Siewierza.
tekst: Daria Rapacz